Czekolada na gorąco


Domowa czekolada, bez barwników, konserwantów i ulepszaczy. Gęsta i pyszna. Do tego przygotowuje się ją w pięć minut. Z podanych proporcji wychodzą dwie większe filiżanki. Przepis wynalazła gdzieś moja mama.

Składniki:

Wykonanie:

1. Mleko i śmietankę wlewamy do rondelka.

2. Czekoladę łamiemy na pojedyncze cząstki.

3. Mleko i śmietankę zagotowujemy, zdejmujemy z ognia. Wsypujemy czekoladę i mieszamy, aż się całkowicie rozpuści. Ponownie zagotowujemy, po czym przelewamy do filiżanek.




Muffinki czekoladowe


Moja kolejna propozycja na święta, z udziałem czekolady, czy raczej czekoladowych kropelek. Na przepis trafiłam na blogu Moje Wypieki już jakiś czas temu i wiedziałam, że to muffinki dla nas. Są pyszne, idealnie czekoladowe, choć nie jakoś intensywnie, nie potrzebują już lukru, czy cukru pudru, najlepsze takie same w sobie. Na pewno upiekę je na święta. Z podanych proporcji wychodzi 12 sztuk, przepis trochę zmodyfikowałam po swojemu.

Składniki:

Wykonanie:

1. Składniki suche mieszamy w jednej misce.

2. Do drugiej miski wbijamy jajko, wlewamy mleko, roztrzepujemy razem. Dodajemy olej i aromat, mieszamy.

3. Składniki mokre wlewamy do suchych, mieszamy wszystko widelcem, by składniki się połączyły.

4. Formę do muffin wykładamy papilotkami, napełniamy ciastem do wysokości 2/3. Pieczemy w 200 stopniach Celsjusza przez 20 minut.




Proste muffinki czekoladowe


Jedne z najłatwiejszych muffinek, jakie robiłam. Pysznie czekoladowe, intensywne w smaku, pachnące i puszyste. Polecam początkującym. Z podanych proporcji wychodzi 12 sztuk.

Składniki:

Wykonanie:

1. Czekoladę drobno siekamy lub rozdrabniamy blenderem (byle nie na miazgę).

2. Suche składniki wsypujemy do miski, dodajemy czekoladę i mieszamy.

3. Do drugiej miski wlewamy składniki mokre i rozbijamy widelcem do połączenia się składników.

4. Mokre składniki wlewamy do suchych i mieszamy widelcem, aż się połączą.

5. Blaszkę do muffinek wykładamy papilotkami i napełniamy ciastem do 2/3 wysokości. Pieczemy w 200 stopniach Celsjusza przez około 20 minut.





Torcik Marcello


Lekkie ciasto, przełożone puszystym kremem czekoladowo-orzechowym, choć posmak orzechowy zawdzięcza wyłącznie dodatkowi nutelli. Pyszne ciasto na desery, na spotkania ze znajomymi i rodziną – z pewnością wszystkim będzie smakowało, do tego pięknie się prezentuje. Przepis zaczerpnięty z magazynu “Ciasta – sprawdzone przepisy” (nr 3 marzec 2011).

Składniki na ciasto:

Składniki na krem:

Dodatkowo:

Wykonanie:

1. Białka przeznaczone na ciasto ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Stopniowo wsypujemy cukier i dalej ubijamy.

2. Dodajemy po jednym żółtku, zanim wrzucimy kolejne, należy utrzeć poprzednie. Aby było łatwiej, po oddzieleniu białek od żółtek możemy żółtka zostawić w skorupkach.

3. Mąki wsypujemy do miski, mieszamy razem z proszkiem do pieczenia i kakao.

4. Mąki stopniowo wsypujemy do masy jajecznej i ucieramy na wolnych obrotach.

5. Blaszkę 24cm x 34cm (u mnie 24cm x 28cm) wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy do niej ciasto. Pieczemy około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 160-180 stopni Celsjusza (u mnie piekło się 25 minut).

6. W międzyczasie przygotowujemy krem. Mleko zagotowujemy z cukrem. Kiedy pokażą się bąbelki, zdejmujemy z ognia i wrzucamy do niego połamaną na kawałki czekoladę. Dokładnie mieszamy, aż czekolada się rozpuści. Dodajemy nutellę i ponownie mieszamy do rozpuszczenia i połączenia się składników. Odstawiamy do ostygnięcia.

7. Kiedy ciasto po upieczeniu przestygnie, przekrawamy je wzdłuż na dwa placki.

8. Miękką margarynę ucieramy z żółtkami, stopniowo i powoli dodając masę czekoladową. Dodajemy wódkę i mieszamy.

9. Na spodnim placku ciasta (powinien być zimny, inaczej krem popłynie) rozsmarowujemy połowę kremu, na niego wykładamy łyżką dżem. Przykrywamy drugim plackiem. Wykładamy resztę kremu, po czym ścieramy gorzką czekoladę na tarce o grubych oczkach (ja tę czekoladę zblederowałam) i posypujemy wierzch ciasta. Te wszystkie czynności wygodnie jest zrobić w blaszce, więc po przekrojeniu ciasta możemy placki włożyć z powrotem, wraz z papierem do blachy i smarować kremem już w niej.

10. Torcik wkładamy do lodówki na minimum godzinę i przechowujemy również w lodówce.




Ciasto czekoladowo - orzechowe


Ciasto ucierane z dodatkiem czekolady i orzechów włoskich, słodkie, z chrupiących wierzchem, lekko wilgotne. Bardzo proste. Jedno z tych, które wybornie smakują do gorzkiej herbaty lub kawy. Przepis zaczerpnęłam z książki “Ciasta i desery” (wyd. specjalne Biblioteki Poradnika Domowego) i zmodyfikowałam po swojemu.

Składniki:

Wykonanie:

1. Czekoladę rozpuszczamy na parze, dodajemy do niej rozpuszczoną margarynę i mieszamy. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy do lekkiego przestudzenia.

2. Jaja w całości ucieramy mikserem. Dosypujemy do nich cukier i ucieramy na szybkich obrotach do białości.

3. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia.

4. Zmniejszamy obroty miksera do wolnych i stopniowo dodajemy do masy jajecznej mąkę z proszkiem. Dodajemy również czekoladę z tłuszczem i orzechy (i ewentualnie rodzynki).

5. Ciasto przelewamy do formy (keksówki) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180-190 stopni Celsjusza. Pieczemy około 40 minut, sprawdzając je drewnianym patyczkiem.

6. Ciasto można posypać cukrem pudrem lub udekorować wiórkami z białej czekolady.




Muffiny czekoladowe z wiśniami


Lubicie połączenie czekolady z wiśniami? Ja uwielbiam. Nie mogłam się wręcz doczekać w tym roku świeżych wiśni. Przywiozłam ich sporo od teściowej, ale były tak pyszne, że zjedliśmy je tak sobie na deser, dlatego też poszłam dziś z rana po wiśnie do sklepu. I stąd te muffiny. Podczas pieczenia tak cudnie pachnie w domu czekoladą, że język ucieka… Przepis (po moich drobnych modyfikacjach) pochodzi z bloga Moje Wypieki. Składniki na 12 sztuk.

Składniki:

Wykonanie:

1. Składniki suche mieszamy w misce.

2. Czekoladę siekamy nożem na małe kawałki i dodajemy do składników suchych.

3. W drugiej misce roztrzepujemy widelcem jaja, dodajemy masło i śmietanę, porządnie mieszamy.

4. Składniki suche wsypujemy do mokrych, mieszamy widelcem do połączenia się całości. Wsypujemy wiśnie, ponownie mieszamy.

5. Formę wykładamy papilotkami, napełniamy je ciastem. Pieczemy około 25 minut w 200 stopniach Celsjusza. Po upieczeniu zostawiamy w piekarniku na około 10-15 minut, po czym wyjmujemy. Studzimy na kratce.




Akcja "Czekoladowe Fantazje"


Lubicie czekoladę? Ja uwielbiam :) I choć raczej staram się ją ograniczać, dość często przygotowuję czekoladowe desery, praliny, muffiny i piekę czekoladowe ciasta lub torty. Ciągle przeglądam przepisy w czasopismach, na blogach, próbuję nowych rzeczy i szukam czekoladowych pyszności. A w jakiej postaci Wy lubicie czekoladę?

Akcję tworzę w serwisie Akcje Kulinarne. Potrwa ona do końca sierpnia. Serdecznie zapraszam :)

EDIT: 17.06.2011
Akcja została usunięta.




Nadziewane czekoladki


Słodkie małe co nieco na niedzielę. Zrobiłam je z mieszanej czekolady (mlecznej i gorzkiej) oraz z kwaskowych czarnych porzeczek z płynnym syropem – połączenie okazało się naprawdę wyjątkowe i pewnie podobne czekoladki zagoszczą u nas na stałe. Zamiast porzeczek można użyć jagód lub samego syropu owocowego.

Składniki:

  • 100g czekolady mlecznej
  • 100g gorzkiej czekolady
  • owoce w syropie (moje są samorobne, czarne porzeczki w słodkim syropie)

Wykonanie:

1. Czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dokładnie mieszamy.

2. Foremkę do czekoladek napełniamy czekoladą (po małej łyżeczce do każdego otworu). Pędzelkiem rozprowadzamy ją dokładnie po ściankach otworków. Foremkę wstawiamy do lodówki.

3. Do każdego otworu wrzucamy jedną porzeczkę i wlewamy troszkę syropu. Foremki wstawiamy do zamrażarki na kilka minut, by syrop stężał.

4. Czekoladę ponownie rozpuszczamy. Każdy otwór wypełniamy do końca czekoladą, wygładzamy, wstawiamy do lodówki na godzinę. Po tym czasie ostrożnie wyjmujemy.