Sernik z polewą


Sernik, który pamiętam z dzieciństwa. Jedno z najczęściej pieczonych ciast przez mojego tatę. Zapach tego ciasta zawsze kojarzy mi się z dzieciństwem, świętami Bożego Narodzenia, wylizywaniem łyżek, misek i resztek polewy kakaowej z garnka oraz z całą otoczką dziecięcych wspomnień z tamtym czasów. Pyszny, puszysty, idealny. Bardzo lubię i gorąco zachęcam do pieczenia i spróbowania :)

Składniki na ciasto:

Składniki na ser:

Składniki na polewę:

Wykonanie:

1. Składniki na ciasto dobrze zagniatamy i wkładamy do lodówki na minimum godzinę. Rodzynki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy.

2. Twaróg mielimy (ja swój zawsze traktuję blenderem, ale nie na miazgę). Do twarogu dodajemy po jednym żółtku (białka zostawiamy w osobnej misce) i ucieramy. Dodajemy resztę składników, ucieramy. Dorzucamy osączone rodzynki, ucieramy. Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy pianę. Sztywną pianę delikatnie dodajemy do masy twarogowej i całość mieszamy.

3. Blachę o wymiarach ok. 32x20cm wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy tłuszczem i wysypujemy mąką.

4. Około 2/3 ciasta z lodówki ścieramy na tarce o dużych oczkach na blachę tak, by pokryło ono dno.

5. Na ciasto wykładamy masę twarogową.

6. Na ser ścieramy resztę ciasta.

7. Sernik pieczemy około 45 minut w temperaturze 175-180 stopni Celsjusza.

8. Składniki na polewę wkładamy do rondelka. Podgrzewamy mieszając na małym ogniu, aż całość się rozpuści i połączy.

9. Jeszcze gorące ciasto dekorujemy polewą. Trzeba zrobić to na świeżo i szybko, ponieważ polewa bardzo szybko zastyga.

10. Sernik najsmaczniejszy jest na zimno i na drugi dzień.