Drożdżowe łabędzie z lukrem


Ponownie drożdżówki, ale tym razem w mniejszej wersji, w kształcie łabądków i dodatkowo z lukrem. Zamiast lukru można je oprószyć cukrem pudrem. Nie za słodkie, idealne do herbaty i na drugie śniadanie czy kolację. Z podanych proporcji wychodzi 8 sztuk.

Składniki na ciasto:

Składniki na lukier:

Wykonanie:

1. Drożdże wkruszamy do dużej miski, dodajemy 3 łyżki cukru, rozcieramy razem. Wlewamy letnie mleko, mieszamy. Dodajemy 3 łyżki mąki. Mieszamy, po czym odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 20 minut.

2. Kiedy odczyn wyrośnie, wsypujemy do niego mąkę, wbijamy całe jajko, wsypujemy szczyptę soli, cukier oraz wlewamy wodę. Wyrabiamy wszystko razem najlepiej rękami. Kiedy składniki dobrze się połączą, wlewamy stopione, ciepłe masło (ale nie gorące) i wyrabiamy całość, aż ciasto wypije cały tłuszcz. Przykrywamy je wówczas ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 40 minut.

3. Po tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość. Lekko je zagniatamy, by wypuściło powietrze, dzielimy na osiem równych części i każdą rozwałkowujemy na cienki okrągły placek. Każde kółeczko składamy na pół, robimy nacięcia jak pokazałam na zdjęciu i formujemy łabędzia (sposób zgapiony z czeluści Internetu, niestety nie pamiętam już, skąd).

4. Drożdżówki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując pomiędzy nimi większe odległości (urosną!). Odstawiamy pod przykryciem na 20 minut, by jeszcze podrosły.

5. Każdą drożdżówkę smarujemy rozbełtanym żółtkiem.

6. Pieczemy 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180-190 stopni Celsjusza.

7. Po upieczeniu studzimy przez 10 minut na kratce. Lukrujemy jeszcze ciepłe. Do cukru pudru dodajemy po troszku wody i ucieramy, aż lukier nabierze gęstej, ale lejącej się konsystencji. Kiedy zastygnie, malujemy łabędziom oczka – ja to zrobiłam cukrowym pisakiem, ale można użyć czekoladowej posypki, kawałka skórki pomarańczowej albo rodzynek.




Placek drożdżowy


Ciasto drożdżowe, do kawy czy herbaty, jako przekąska, a nawet jako kolacja lub podwieczorek, zawsze pasuje i chyba większości smakuje. Tutaj w wersji podstawowej, również dla tych, którzy “obawiają” się ciasta drożdżowego, bo nigdy im nie wychodzi. Proste i smaczne, bardzo polecam.

Składniki na ciasto:

Składniki na kruszonkę:

Dodatkowo:

Wykonanie:

1. Drożdże wkruszamy do ciepłego mleka (letniego, nie gorącego), dodajemy łyżeczkę cukru, mieszamy i odstawiamy do lekkiego wyrośnięcia na około 15 minut.

2. Masło rozpuszczamy (w rondelku bądź mikrofali) i odstawiamy do przestygnięcia.

3. Do miski wsypujemy mąkę, cukier i połowę cukru wanilinowego, dodajemy rozczyn z drożdży i całe jajko. Wyrabiamy ręcznie. Jeśli ciasto jest zbyt mokre, dodajemy po odrobinie mąkę. Ciasto będzie dość luźne, jednak nie powinno mocno lepić się do rąk. Dolewamy rozpuszczone masło, zarabiamy. Kiedy ciasto wypije cały tłuszcz, zostawiamy ciasto w misce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę.

4. Przygotowujemy kruszonkę rozcierając składniki palcami, dodając resztę cukru wanilinowego, po czym wstawiamy ją do lodówki.

5. Wyrośnięte ciasto przekładamy do niedużej foremki (ok. 28cm x 24cm) wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej mąką pszenną. Posypujemy kruszonką, przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia, tym razem na pół godziny.

8. Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do ok. 200 stopni Celsjusza i pieczemy ok. 40 minut. Po upieczeniu zostawiamy je w piekarniku na ok. 10 minut, a w międzyczasie przygotowujemy lukier.

9. Do cukru pudru dolewamy 2 łyżeczki wody i energicznie ucieramy, jeśli jest zbyt gęsty, dolewamy odrobinę wody. Lukier powinien mieć gęstą konsystencję, gładką i dającą się wylewać.

10. Lukrujemy jeszcze ciepłe ciasto.




Muffinki - ciasteczka - z cytryną


Wariacja jednego z moich przepisów na muffinki cytrynowe. Miały być i dzisiaj, ale okazało się, że tego nie ma, tamtego zabrakło i w końcu upiekłam je trochę inaczej. Pyszne i pachnące. Polecam piec je w formach silikonowych, ponieważ bardzo ciężko wyłażą z papierków. Z podanych proporcji wychodzi 12 sztuk.

Składniki:

Wykonanie:

1. Z cytryny ścieramy skórkę (na tarce o drobnych oczkach) i wrzucamy do miski. Cytrynę przekrawamy na pół i z jednej połówki wyciskamy sok. Odstawiamy.

2. Do skórki wsypujemy wszystkie składniki suche i delikatnie mieszamy.

3. Margarynę topimy i odstawiamy do ostygnięcia. Do drugiej miski wlewamy letnie mleko, dodajemy jajko i margarynę, bełtamy. Dodajemy sok z cytryny.

4. Składniki suche wsypujemy do mokrych i mieszamy widelcem, aż wszystko się połączy.

5. Foremki do muffinek (u mnie silikonowe w kształcie kwiatków) napełniamy ciastem do 2/3 wysokości.

6. Muffiny pieczemy około 20 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza.

7. Z cukru pudru i 2-3 łyżek soku z cytryny (można zmieszać z wodą) ucieramy lukier. Lukrujemy muffinki, kiedy są jeszcze ciepłe. Można posypać posypką.




Kruche świąteczne ciasteczka z lukrem


Jeden z moich ulubionych przepisów na kruche ciasteczka (prezentowałam go już przy okazji ciasteczek na męską imprezę. Tutaj w wersji świątecznej i z połowy składników.

Składniki:

Do dekoracji:

Wykonanie:

1. Margarynę kroimy na kawałki i wrzucamy do mąki. Zarabiamy nożem, aż powstaną grudki.

2. Dodajemy resztę składników i szybko zagniatamy ciasto. Wkładamy do miski i chłodzimy w lodówce przez minimum godzinę. Można je zostawić też na noc, można również zamrozić – moje było zamrożone miesiąc wcześniej i wyjęte na dzień przed pieczeniem.

3. Blat posypujemy mąką i rozwałkowujemy na nim ciasto. Wycinamy różne świąteczne kształty. Do ciasteczek z okienkami tłuczemy landrynki tłuczkiem do mięsa (najlepiej włożyć cukierki do torebek foliowych). Wycinamy dwa ciastka o tym samym kształcie, w jednym robimy okienko. Ciastko z okienkiem nakładamy na drugie, dociskamy, w okienko wkładamy pokruszone cukierki. Do ciastek na choinkę przyda nam się zwykła rurka do napojów, którą robimy dziurkę w surowym ciastku. Ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 15 minut w temperaturze około 180 stopni Celsjusza.

4. Z połowy szklanki cukru pudru i odrobiny wody ucieramy lukier, dodajemy kroplę barwnika spożywczego, rozcieramy i dekorujemy ciastka. Lukier powinien być gęsty. Ja robiłam kontury pisakami cukrowymi, odkładałam do zastygnięcia, po czym wypełniałam kolorowymi lukrami i ponownie odkładałam do zastygnięcia. Kidy lukier zastygnie, można na nim swobodnie rysować różne wzory. Posypki stosujemy na mokry lukier i leciutko dociskamy.







Rogaliki drożdżowe z marmoladą


Miałam chęć na rogaliki. Nie wiedziałam tylko, jakie, aż trafiłam na przepis idealnie taki, jaki mi pasował. Pochodzi z czasopisma “Ciasta – sprawdzone przepisy” nr 12 z grudnia b.r. Rogaliki drożdżowe, łatwo się je robi, szybko się pieką i szybko się je zjada. Przepis po moich małych modyfikacjach. Z podanych proporcji wychodzą 32 rogaliki.

Składniki:

Wykonanie:

1. Drożdże wkruszamy do ciepłego mleka, dodajemy cukier i rozcieramy razem.

2. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól, wbijamy 2 jajka i wlewamy drożdże.

3. Dodajemy miękką margarynę i zarabiamy miękkie ciasto.

4. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 40 minut do wyrośnięcia.

5. Ciasto dzielimy na 4 części, każdą rozwałkowujemy na omączonym blacie na koło i kroimy na 8 trójkątów.

6. Na każdym kładziemy marmoladę i zwijamy w kształt rogalików.

7. Rogaliki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy pamiętając, że rogaliki urosną w piekarniku.

8. Każdy smarujemy roztrzepanym jajem.

9. Rogaliki pieczemy w temperaturze około 180 stopni Celsjusza przez około 15-20 minut na rumiano.

10. Po upieczeniu możemy je przełożyć na kratkę do ostudzenia.

11. Cukier puder ucieramy z kilkoma łyżeczkami wody na gładki, gęsty lukier. Możemy go zabarwić na ulubione kolory i lukrujemy jeszcze ciepłe rogaliki. Zostawiamy do ostygnięcia.





Drożdżówki z budyniem


Słodkie bułeczki z dużą ilością budyniu waniliowego – pycha. Takie małe co nieco akurat do popołudniowej herbaty lub jako deser po obiedzie. Z powodzeniem zastąpi też drugie śniadanie dla dzieci do szkoły lub podwieczorek.

Składniki:

Na wierzch:

Wykonanie:

1. Budyń gotujemy według przepisu na opakowaniu i odstawiamy do ostygnięcia.

2. Drożdże wkruszamy do dużej miski, dodajemy 3 łyżki cukru, rozcieramy razem aż zrobią się płynne. Wlewamy letnie mleko, mieszamy. Dodajemy 2 łyżki mąki, mieszamy, po czym odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

3. Kiedy odczyn wyrośnie (po około 15 minutach), wsypujemy do niego mąkę, wbijamy jajko, wsypujemy szczyptę soli, cukier oraz wlewamy wodę. Wyrabiamy wszystko razem, najlepiej i najwygodniej rękami. Kiedy składniki dobrze się połączą, dodajemy stopione, ciepłe masło i wyrabiamy aż ciasto wypije cały tłuszcz. Przykrywamy wówczas ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

4. Ciasto wyrzucamy na leciutko omączony blat i odgazowujemy. Rozwałkowujemy je na cienki placek, nożem wykrawamy z niego prostokąty (ok. 15-20 cm długości). Każdy prostokąt nacinamy kilkakrotnie na jednym końcu wzdłuż, tworząc 4-5 pasków z ciasta. Na końcówkę bez pasków nakładamy czubatą łyżeczkę budyniu i zawijamy drożdżówkę do środka tak, by zakładki założyć na wierzch bułki. Drożdżówki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (po 5-6 na raz) i odstawiamy do napuszenia na około pół godziny.

5. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni Celsjusza. Bułki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy mieszanką cukrów – wanilinowego i brązowego. Pieczemy około 20-25 minut. Studzimy na kratce i lukrujemy.

6. Z podanych proporcji wychodzi ok. 14-15 drożdżówek.