Chciałam upiec jakieś w miarę zdrowe pieczywo specjalnie dla siebie i wybór padł na bułeczki orkiszowo-żytnie mojego pomysłu. Wyszły niewysokie, podobne z wyglądu do pszennych ciabattek. Są zrobione w połowie z mąki, w połowie z zaparzonych ziaren, dość dietetycznie, zdrowo, mnóstwo błonnika, do tego chrupiąca skórka, pyszne z masłem i rzodkiewką. Polecam Wam, jeśli jesteście na niezbyt restrykcyjnym Dukanie.
Składniki:
- 220g mąki orkiszowej (typ 700)
- 50g mąki żytniej (typ 720)
- 50g mąki żytniej razowej (typ 2000)
- szklanka otrębów owsianych
- szklanka płatków owsianych
- pół szklanki ziaren sezamu (+ trochę do posypania)
- 1 łyżeczka soli
- 1 płaska łyżeczka cukru
- 20g świeżych drożdży
- 1 płaska łyżka masła
- półtorej szklanki wrzątku
- 1/4 szklanki letniego mleka (+ trochę do posmarowania)
Wykonanie:
1. Mąki wsypujemy do miski.
2. Płatki owsiane, otręby, sezam, masło, sól i pół łyżeczki cukru wsypujemy do drugiej miski i zalewamy wrzątkiem. Mieszamy i odstawiamy na 10 minut, by napęczniały.
3. Drożdże rozcieramy z połową łyżeczki cukru w letnim mleku i odstawiamy na kilka minut.
4. Do miski z mąką wlewamy zaczyn z drożdży oraz zaparzone ziarna i wyrabiamy mikserem z hakami przez kilka minut. Ciasto będzie luźne i raczej nie uformujemy go w kulę. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.
5. Blat posypujemy mąką razową lub otrębami i wyjmujemy na nie ciasto. Odgazowujemy je i umączonymi dłońmi odrywamy po kawałku ciasta, toczymy z niego wałeczki (obtaczając je w razowej mące) i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Z podanych proporcji wychodzi 6-7 bułeczek. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy na kolejne pół godziny do wyrośnięcia.
6. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni Celsjusza. Bułki smarujemy letnim mlekiem, posypujemy sezamem i wkładamy do piekarnika. Zmniejszamy temperaturę do 200 stopni Celsjusza i pieczemy bułki około 35 minut. Studzimy na kratce.
Bułki i bułeczki, Dieta Dukana
bułeczki, bułki, bułki orkiszowe, byłki z ziarnami, sezam
Komentarze